Thursday, January 25, 2007

[MOJA PIOSNKA]







Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba 
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
dla darów Nieba...
                 tęskno mi, Panie... 

MOJA PIOSNKA II, Cyprian Kamil Norwid






[MOJA PIOSNKA]


[1]

Kiedy wpleciesz się w mur jak bluszcz
Jasność albo cień staną się znajome. Może czasami
Zatęsknisz za wiatrem ze wschodu. Za tęczą
W spojrzeniu matki po deszczu i za pierwszymi
Pokonanymi kałużami.

[2]

Jest jesień moje dziecko a jesienią pozostają tu
Tylko wróble. Zima przykrywa tęcze
Skupia je w biel.

[3]

Jest jesień i żałujesz. Ale wszystko potrwa
Tylko jedną wiosnę. Akurat taki czas
Żeby zobaczyć że i tam kwitną drzewa
I znajome ci pierwiosnki.

[4]

Jest jesień a na wiosnę trzeba jednak posłusznie
Emigrować jak pstrągi albo weź przykład... Ale nie chcesz
Brać przykładu. Chcesz zostać wróblem albo nawet
Jego drutem. Gniazdem albo sosną
Wystawiającą igły na śnieg i uparcie czekającą
Na tutejszą tęczę.



styczeń 2007


ZA ZDJĘCIA DO WIERSZA DZIĘKUJĘ : http://omamo.digart.pl/

* impresja zimowa:
http://www.digart.pl/praca/643909/Impresja_zimowa.html

** wróbel:
http://www.digart.pl/praca/616667/wrobel.html

CZYSTA WRAŻLIWOŚĆ...



No comments: